5 sierpnia 2013

Rude piękności - Nasturcja pnąca - Tropaeolum peltophorum

Witam Wszystkich serdecznie w moim maleńkim ogrodzie.

Chciałabym ten blog traktować troszkę jak dziennik z ogrodniczymi zapiskami: notować pomysły, dzielić się spostrzeżeniami i uwieczniać na fotografiach rośliny, które chciałabym żeby zawsze gościły w moim ogrodzie.
Kwiaty nasturcji pnącej
Nasturcja pnąca - rośnie w donicy


Nasturcja to roślina jednoroczna. Wysiałam ją do podłużnej donicy w marcu. Zaczęła kiełkować od razu, już po kilku dniach, więc nie zalecam siania zbyt gęsto.
W przyszłym roku posłucham się producenta i zasieję dopiero w kwietniu. :)

Nasturcja bardzo dobrze sobie radzi nawet w ubogich glebach, tutaj na zdjęciu bez podlewania nawozem.

Jak sama nazwa wskazuje, nasturcja jest pnąca - lubi być zasadzona przy podporze. W innym miejscu mam ją posadzoną przy altanie, strona południowa. Wyrosła tam najbardziej obficie na wysokość ponad 2,5 metra.

Kwitnie do października.

Jedynym minusem jest to, że uwielbiają ją mszyce.Można ją dzięki temu wykorzystać jako wabik na mszyce i uratować inne rośliny przed pożarciem. Mnie tak udało się oszczędzić Hibiscusa.

2 komentarze:

  1. Tak na początek, jestem tu pierwszy raz, strona fajnie zrobiona, dla początkujących jest okej!

    A przechodząc do odmiany, zasiane w korytkach kładą się mi na podłoże, mimo znajdującej się drabinki wbitej w ziemie zaraz przy Nasturcji. Muszę je samemu zahaczać o drabinkę. Pytam z ciekawości co może być powodem, czy może stanowisko, które nie pozwala im na wytworzenie pędów, którymi się pną ku górze? ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też na początku zahaczam o drabinki, więc wszystko w normie. :) Może to kwestia półcienia? Sąsiadce na pełnym słońcu nasturcja wspięła się na mur bez żadnych drabinek. :)

    OdpowiedzUsuń